WEBINARY – podstawowy poradnik dla trenerów i twórców kursów online

Jacek Wolniewicz Master teacher
Jacek Wolniewicz Master teacher

O czym warto wiedzieć na początku przygody z webinarami.

Webinar - to format online znany od wielu lat. Jego nazwa wzięła się od połączenia słów seminarium seminar i sieć internetowa web. Dało to twór językowy -webseminar. 

Jednak nie nazewnictwo jest najważniejsze, tylko funkcje i możliwości. Jak sama nazwa sugeruje masz tutaj do czynienia z czymś najbardziej przypominającym wykład?

A wykład w swojej istocie to przekaz typu - jeden do wielu. Czyli Ty, jako Prezenter (host) mówisz do wielu osób w wirtualnym pokoju, a kontakt z uczestnikami jest sprowadzony z reguły do minimum (chat) lub nie ma go wcale.


Wiem, że wciąż wiele osób nie wie, jak w ogóle dochodzi do transmisji webinaru, z punktu widzenia osoby organizującej webinar jest to wbrew pozorom ważne.

Do poprowadzenia klasycznego webinaru wymagana jest tzw. platforma webinarowa. To pośredniczący w wysyłaniu i odbieraniu treści tzw. serwer konferencyjny. Ty, jako prezenter (host) wysyłasz obraz z kamery do serwera webinarowego. Tam znajduje się już oprogramowanie umożliwiające przyjęcie Twojego obrazu z kamery, wgrania i udostępniania plików, uruchamiania dodatkowych funkcji uatrakcyjniających webinar.

Po drugiej stronie serwera - Twoi uczestnicy, żeby wziąć udział w webinarze - logują się do serwera webinarowego specjalnymi linkami, które im dostarczysz.

Koniec filozofii. 

I to jest główna różnica w stosunku do prowadzenia podobnych webinarów, jako transmisji live korzystając z Facebooka czy You Tube. W live na Facebooku lub YouTube. Linkedin, Instagram i innych społecznościówkach nie ma serwera pośredniczącego. Twoja transmisja od razu wychodzi z Twojego komputera i ląduje w kanale social mediów. Uczestnik musi tylko być jakimś cudem o odpowiedniej porze na twoim kanale, fanpage, czy grupie. 

Druga różnica, to sposób pokazywania prezentacji i innych elementów. To, co mają zobaczyć widzowie możesz udostępnić tylko, jako zawartość swojego komputera. To tzw. funkcja share - udostępnianie pulpitu. Wszystko, co pojawi się na twoim ekranie będzie widoczne w transmisji. 


Ważna dwie uwagi do zapamiętania. 

1.Dostęp do takiego live ma każda osoba będąca na twoim kanale, fanpage, grupie. To może mieć znaczenie, jeżeli nie chcesz publicznie udostępniać swojej transmisji. 

 

2. Podczas korzystania z dedykowanych platform webinarowych - ktoś, kto nie zostanie zaproszony linkiem, nie zapisze się świadomie i nie zada sobie trudu, żeby się zalogować do wirtualnego pokoju nie zobaczy webinaru.


Jak już zapewne widzisz uczestnictwo w takim webinarze jest tylko dla zaproszonych? Dodatkowo każdy uczestnik logując się na webinar, zostawi ci swój adres mailowy, a to już daje potężne możliwości prowadzenia dodatkowych działań po webinarze: 

Od wysyłki materiałów dodatkowych, przez działania follow up, do działań pro sprzedażowych.

Czego się tutaj możesz dowiedzieć?

W całym  tekście omówię tylko zastosowanie dedykowanych platform webinarowych i wskażę ci kierunki wyboru konkretnego narzędzia w zależności od tego, czym chcesz się zajmować.

Narzędzia do prowadzenia webinarów, live’ów, meetingów, które są obecne na rynku można liczyć w setkach. Konieczność pracy online tylko napędza ten rynek.

Na poniższych screenach od firmy badającej rynek aplikacji do marketingu i biznesu widać, jak przyrasta z roku na rok liczba programów. 

Same programy do online-owych eventów, meetingów i webinarów, to dzisiaj kilkadziesiąt opcji.

To jest wyścig zbrojeń. Jeżeli złapiesz się haczyk i zaczniesz od początku szukać tego "naj" i testować nowości, to uwierz mi, nie zaczniesz efektywnie działać.  

Zacznij od sprawdzonych już rozwiązań. Potem potem poskładasz sobie swoją wersję. 

A zatem pierwsze wnioski: 

Webinar zorganizowany za pomocą dedykowanej platformy webinarowej daje Ci możliwość łatwego zamknięcia dostępu do transmisji dla osób nieuprawnionych i pozyskania danych kontaktowych do uczestników.

Dlatego stosuj go głównie wtedy, gdy chcesz wywołać:

  1. Efekt ekskluzywności,
  2. Pozyskać dane kontaktowe do uczestników,
  3. Robisz webinar zamknięty
  4. Prowadzisz wewnętrzne szkolenie/ wykład na potrzeby jakiejś grupy (np. w organizacji biznesowej).

 

Webinar, jako live poprzez media społecznościowe jest trudny do zamknięcia (wyjątek to live w zamkniętych grupach na Facebooku lub na kanałach prywatnych na YouTube). Zawsze będą tam różni ludzie i co gorsza nawet nie masz do nich kontaktu.

Live nie daje ci, bowiem wprost danych kontaktowych do uczestników. Napisałem, wprost, ponieważ są metody wyciągnięcia takich danych specjalnymi działaniami.

Kiedy - co ?

1. Jeżeli chcesz budować/ podtrzymać świadomość swojej marki, informować o biznesie, promować siebie lub tylko początkowo docierać do szerokiej grupy potencjalnie nowych klientów/ widzów - korzystaj z bezpłatnych webinarów na Facebooku, a jeżeli już możesz - to na LinkedIn lub poprzez YouTube.

Jedna uwaga. 

Nie musisz być wszędzie. Działaj tam, gdzie jest najwięcej potencjalnych Twoich klientów. Plusy. Tego typu wydarzenia - live, zorganizujesz bezpłatnie.

 

2. Jeżeli chcesz pozyskać zaangażowaną społeczność wokół jakiegoś projektu (np. planujesz uruchomić kampanię kursu online, zależy ci na zebraniu wartościowych danych kontaktowych lub tworzysz bardziej specjalistyczny lub zaawansowany content - korzystaj z platform webionarowych. Jakich? O tym w dalszej części. 

Minusy. Platformy są płatne. Dlatego korzystanie z nich wymaga podejścia strategicznego i biznesowego. To musi na siebie zarobić.

Ciekawostka warta zapamiętania.

Jako ciekawostkę powiem, że dedykowane platformy webinarowe potrafią być bardziej odporne na słabszą jakość i stabilność Internetu i mniej obciążają Twój komputer niż formaty live na Facebooku. 

Tutaj możesz pobrać przydatny zestaw 10 porad o zapewnieniu transmisji dobrej jakości. 

Jakie możliwości mają platformy webinarowe i do czego możesz je stosować?

Prowadzenie webinarów w edukacji online

Platforma webinarowa przyda się w sytuacjach, w których prowadzisz:

  1. Szkolenia online dla własnych uczestników,
  2. Szkolenia online na zlecenie,
  3. Sesje mentoringowe i trapeutyczne
  4. Coaching 1:1
  5. Sesje wsparcia, QA, korepetycje
  6. Konsultacje,
  7. Mastermindy,
  8. Boot campy i wyzwania, 
  9. Kursy online - np., jako bonusowe uzupełnienie nagranych lekcji.

Tu zatrzymam się na chwilę, bo jednym ze sprytnych zastosowań webinarów jest szybkie otworzenie własnego płatnego kursu online.

W moich kursach uczymy się metody budowania pierwszego komercyjnych kursów i szkoleń online w modelu Pilotażowego Kursu Online. Kurs pilotażowy, to specjalnie zaprojektowana formuła, w której sprawdzasz, z zebraną grupą testerów czy twoja koncepcja tematu, pomysł na treść i planowana zawartość kursu są okej.

W wersji pilotażowej możesz prowadzić kurs „bez wypasu”. Nie musisz od razu nagrywać kosztownych lekcji. Platformy webinarowe bardzo często wystarczają w projektach opartych o kontakt z instruktorem i taki kurs online zrealizujesz poprzez cykliczne spotkania live na platformie webinarowej. Przy okazji - jeżeli chcesz wiedzieć, jak wygląda cały proces tworzenia i promowania pierwszego własnego kursu online w bardzo sprawnej i niskokosztowej metodzie pilotażowej, to gorąco zachęcam cię do przeczytania mojego #kursoebooka. 

Tutaj znajdziesz obszerne fragmenty do pobrania

 

Innym zastosowaniem webinarów jest format szkoleń hybrydowych - blended learning. To inaczej szkolenia, w których miksujesz treści online z treściami offline. W tym momencie webinar często służy jako część wprowadzająca, zapoznawcza, wiedzowa, która ma na przykład podprowadzić do warsztatowych zajęć offline’owych. Webinar może też służyć jako sesja follow-up.

 

 

Jedna dobrze dobrana platforma webinarowa może zaspokoić Twoje wszystkie potrzeby dotyczące edukacji online. Są pewne wyłączenia. O nich później.

Darmowe fragmenty #Kursoebooka 

Jeżeli chcesz wiedzieć, jak wygląda cały proces tworzenia i promowania pierwszego własnego kursu online w bardzo sprawnej i niskokosztowej metodzie pilotażowej, to gorąco zachęcam cię do przeczytania mojego #kursoebooka. 

Prowadzenie webinarów do celów biznesowych

Webinar świetnie wykorzystasz, jako narzędzie do budowania własnej marki.

Każde spotkanie w formie webinaru to możliwość wywarcia bardzo silnego efektu psychologicznego, który mówi o tym, że im częściej i dłużej twoi widzowie będą mieli z tobą kontakt, tym szybciej m.in. zaczną cię darzyć sympatią, a jeżeli połączysz to z wartościowym contentem - szybciej zbudujesz swoją pozycję eksperta i zaufanej osoby, co przełoży się na wyższą sprzedaż Twoich usług

  (zobacz wpis: „Kto ożenił się z Anną?” - tam mówię, o co chodzi z efektem czystej ekspozycji).

 

Kolejna sytuacja to webinar, jako narzędzie do budowania wartościowej społeczności wokół swoich idei.


Darmowe szkolenia online mocno przyciągają uwagę i zainteresowanie twoich przyszłych klientów i do tego komfortowo wykorzystasz właśnie webinar.

 

Webinar wykorzystuje się też w budowaniu list przyszłych klientów. To tzw. Strategia lead magnet. Lead w nazewnictwie marketingowym to mówiąc krótko, adres e-mailowy, kontakt do potencjalnego klienta, a magnet symbolizuje magnetyczne przyciąganie.

W tym momencie webinar może stać się lead magnetem dla osób, które zostawią ci w zamian za darmowe szkolenie, czyli darmowy webinar swój adres e-mail. 

E-mail w biznesie online będzie Ci zawsze potrzebny do tworzenia list mailingowych, prowadzenia komunikacji marketingowej i żeby móc potem zarządzać swoimi kontaktami, wdrażać kampanie sprzedażowe dla swoich szkoleń, kursów i innych programów edukacyjnych online. 

 

Kolejnym zastosowaniem jest wykorzystanie webinaru do celów typowo sprzedażowych. Kiedy masz widzów, którzy Cię słuchają możesz zawsze zaadresować do nich ofertę? Webinar świetnie się do tego nadaje. Jednak webinar sprzedażowy wymaga już innej konstrukcji scenariusza, wymaga też kilku specjalistycznych funkcji. Są to na przykład funkcje analityczne lub możliwość umieszczania klikalnych przycisków na ekranach widzów.

 

Webinar jest wciąż świetnym narzędziem do aktywnej sprzedaży. Jest sporo przykładów też z polskiego rynku, gdy sprzedaż szkoleń i kursów online na webinarze osiągała pięciocyfrowe kwoty. Dlatego nigdy nie myśl o webinarze wyłącznie w kategoriach szkolenia. To potężny partner w biznesie

Funkcjonalności platform do webinarów, na które warto mieć oko

Oto lista wspólnych cechy typowych platform do webinarów, na które powinieneś/powinnaś zwrócić uwagę. 

Mogę cię z moich testów i doświadczenia zapewnić, że jeżeli poznasz tylko jedną z platform webinarowych i wszystkie narzędzia, które zawiera, to nie będziesz mieć żadnych problemów z przestawieniem się na inne oprogramowanie tego typu, ponieważ te same funkcje będą dostępne w 90% innych programów. 

Różnica będzie w większości przypadków tylko w samym interfejsie i zasadach jego obsługi. Funkcje podstawowe będą te same. 


1. Możliwość uczestniczenia w webinarze poprzez przeglądarkę www. 

Wiele platform webinarowych ma tę opcję, która jest łatwa, ponieważ nie wymaga instalowania w komputerze uczestnika żadnego dodatkowego i koniecznego programu do zapewnienia uczestnictwa.

 Przykładowo Zoom - gdy chcesz aktywnie uczestniczyć np. w wersji meeting (popularnej wśród trenerów) nakazuje ci instalację aplikacji Zoom. Podobnie robi MS Teams, Cisco Webex, Go to Webinar. 

Klienci biznesowi są tutaj dość wybredni ze względu na poziomy bezpieczeństwa w organizacjach i wspomniany Zoom jest podejrzewany o wyciąganie danych na serwery w Chinach (z resztą twórcą jest Chińczyk), dlatego często w wielu firmach jest zakazany.

 

Co innego dedykowane aplikacje webinarowe.

One ułatwiają przeważnie uczestnictwo w wersji mobilnej i jeżeli producent platformy takie oprogramowanie udostępnia, to warto o nim pamiętać.

2. Support i kraj rozliczeń.

To często ma znacznie, ponieważ korzystając z platform z USA (np. Zoom, WebinarJam, Easy Webinar) musisz się liczyć z różnicą czasu podczas korzystania z supportu i z przyjmowaniem faktur zagranicznych. Polski support ma na pewno ClickMeeting, LiveWebinar, GetResponse. W każdym razie sprawdź to dokładnie u dostawców, ponieważ w przypadku awaryjnych sytuacji i problemów technicznych może być niezły zonk.  

3. Łatwa rejestracja na webinar.

Oznacza to, że każdy z uczestników może zarejestrować się zgodnie z przepisami ochrony danych osobowych na webinar i stać się osobą legalnie na liście uczestników. To sytuacja, w której ogłaszasz publicznie zamiar przeprowadzenia webinaru i chcesz mieć listę zapisów. Tak pozyskuję m.in. nowe osoby na listę mailową. Webinar z dobrym contentem jest jednym z lepszych „przyciągaczy” nowych potencjalnych klientów do Twojego online’owego świata

4. Łatwe logowanie na webinar.

Zwróć uwagę, że na live'y Facebookowe czy na YouTube'ie nie logujesz się, nie potrzebujesz specjalnego linka. 

Nie pozostawiasz tam za dużego śladu swojej obecności (chyba, że w komentarzach i reakcjach). Jednak nie są to dane typu adres e-mail. Webinar ma tę cechę, że pomimo funkcji rejestracji uczestnika może wymagać zalogowania się. Dzięki temu widzisz, kto był, kiedy, masz kontakt z tą osobą, co umożliwia ci wiele analiz. 

Zauważ, że logowanie, to nie rejestracja! Czasami masz już e-maile do zainteresowanych i zapraszasz ich od razu na zajęcia. Każdy uczestnik i tak musi wejść bramką z logowaniem (to jak bileterzy w kinie). Dzięki temu możesz zobaczyć, kto z zapisanych dotarł na zajęcia, a kto nie.

5. Mailowe przypomnienia

Praktycznie wszystkie programy do webinarów mają już to systemowo. Do dyspozycji masz narzędzia do konfiguracji i wysyłania przypomnień e-mailowych osobom, które są zapisane na twój webinar. Jest to ważne, ponieważ wiele osób zapisuje się pod wpływem impulsu i gdy twój webinar jest za kilka dni zapominają o tym, że mają webinar, a nawet nie pamiętają, że się zapisali.

Przypominajki, to ważny proces. Zwłaszcza, jeżeli właśnie zatrudniłaś/eś webinar w swoim marketingu. Dobrze napisane i ustawione w kalendarzu przypominajki są jednym z najważniejszych "poprawiaczy" frekwencji. 

Jeśli prowadzisz webinary dla firm na zlecenie, to przypominajka też się oczywiście przyda, chociaż już nie jest tak kluczowa jak w marketingu.

6. Ankiety i quizy w trakcie

Praktycznie wszystkie narzędzia do webinarów mają możliwość przeprowadzenia ankiety, a nawet quizu przed lub w trakcie webinaru. Konfiguruje się to z poziomu oprogramowania do webinarów. Bardzo często wystarcza to do przeprowadzania najważniejszych ankiet i badań, i nie trzeba korzystać z narzędzi zewnętrznych. W przypadku prowadzenia czegoś takiego jak live na Facebooku lub YouTube'ie musisz skorzystać z dodatkowych narzędzi, co dodatkowo utrudnia obsługę całego webinaru. 

7. Moderowany chat

Jest to opcja dostępna w każdym programie, umożliwia ci bezpośrednią komunikację tekstową z uczestnikami. Z reguły chaty są moderowane i niemoderowane - tę opcję można włączać i wyłączać, w zależności od tego, czy chcesz, żeby uczestnicy pisali non stop podczas webinaru, czy chcesz zostawić to pod swoją kontrolą. 

Wiele platform webinarowych ma opcję chatów prywatnych, w których możesz korespondować z pojedynczymi uczestnikami.

8. Funkcja White Board

White Board - Biała Tablica do pracy wspólnej. To narzędzie, które ma większość platform webinarowych. Nie jest to nic innego, jak wirtualna kartka. Możesz po niej pisać, możesz rysować, wklejać obrazki, robić zaznaczenia. Możesz też udostępniać tę tablicę uczestnikom, i oni również mogą po niej pisać za pomocą myszki. Możecie dzięki temu tworzyć, zaznaczać i w inny sposób kreatywnie wykorzystywać przestrzeń do wniosków, odpowiedzi na pytania etc.

9. Nagrywanie webinaru do pliku wideo

Każda z platform umożliwia nagranie sesji wideo. Niestety robią to w różnej jakości. Zachęcam cię do sprawdzenia, jakiej jakości są te nagrania. Większość platform nagrywa w wersji full HD, ale zwróć uwagę, że najlepszą jakość obrazu uzyskasz wtedy, kiedy nagranie będzie w wersji full HD z opcją 24-30 klatek na sekundę. Wiele platform obniża ten parametr w tańszych pakietach i potem możesz się zdziwić, że twoje nagranie będzie niższej jakości. 

Pogorszenie jakości najbardziej jest widoczne w obrazie z kamery. W przypadku widoku prezentacji - , bardzo rzadko ten efekt utraty jakości będzie widoczny.

10. Pokazywanie prezentacji 

Każda platforma webinarowa umożliwia ci pokazanie prezentacji. Ważna uwaga. Platformy webinarowe, na które wgrywasz pliki z prezentacją nie umożliwią ci pokazania prezentacji w wersji z przejściami i animacjami. Działa to w ten sposób, że najpierw przesyłasz plik z prezentacją na serwer konferencyjny i ten plik zostaje skompresowany do formatu, w którym znikają animacje. 

Platformy przyjmują, co prawda już pliki prezentacji z programów PowerPoint czy Keynote, Open Office. Jednak każda tego typu prezentacja będzie i tak przeformatowana do plików statycznych (animacje i przejścia znikną). Z własnej praktyki zachęcam cię do zapisania gotowej prezentacji w formacie PDF i dopiero wysłanie pliku na serwer webinarowy. Mają zdecydowanie lepszą jakość i gwarancję, że platforma wczyta go bez problemu.

Jedyną możliwością pokazania animacji jest wykorzystanie trybu screen-share, czyli trybu udostępniania widoku twojego ekranu z komputera. 

Oznacza to, że przechodząc do tego trybu udostępnisz w transmisji wszystko, co widać właśnie na ekranie twojego komputera, z którego prowadzisz transmisję. Jeżeli w trybie screen-share uruchomisz podczas transmisji pokaz slajdów, to w dokładnie w taki sam sposób będzie to pokazane uczestnikom. 

Niesie to jednak trochę trudności. Uruchomienie prezentacji uruchamia w twoim komputerze tryb pełnoekranowy i tracisz podgląd na pokój webinarowy. Wymusza to korzystanie z drugiego monitora. 

Nie mając podglądu na innym monitorze nie widzisz tego, co w tym momencie się dzieje z twoją transmisją i na czacie.

11. Funkcje „Na żądanie” i „Automatyczne webinary”

W domyśle chodzi o to, że zapraszasz na odtworzenie nagranego wcześniej webinaru lub po prostu filmu nagranego, jako wykład z prezentacją. Po co taki zabieg? Otóż marketerzy w USA wymyślili kiedyś taką koncepcję w czasach, gdy bezpłatne webinary były naprawdę atrakcją. Jak wspominałem, webinar wykorzystuje się też w budowaniu list przyszłych klientów? Tworzenie webinarów na żywo, to duże obciążenie czasu. A czas jest najcenniejszy. Stąd pomysł na wersję evergreen webinar (wiecznie zielonego webinaru). Jak to działa? Istnieją dwie opcje. 

 

1. Ustawia się w systemie webinarowym cykliczne terminy, w których zostanie odtworzony webinar. Przypomnę to może być zapis z poprzedniej edycji na żywo lub wgrana specjalnie przygotowana wersja wykładu w formie pliku wideo. Co się dzieje dalej? Reklamujemy taki webinar i kierujemy osoby na formularz rejestracji. Po rejestracji specjalnie ustawiona sekwencja e-maili przypominających (można je ustawić z poziomu narzędzia do e-mailingu w danej platformie). Uczestnik pojawia się, tak, jak na normalnym webinarze i ogląda odtwarzany wykład. Chat z reguły jest wyłączony, ponieważ Ciebie tam nie ma. 


Powiem Ci, że w Polsce nie za bardzo to się przyjęło i jednak lepsze efekty dają webinary na żywo. Oglądalności są niskie i gdy sprawdzaliśmy to jeszcze w 2019 roku średni czas na takim webinarze VOD wynosił 30% czasu, który ludzie spędzali na żywo!

Jakie platformy mają opcje webinar VOD? Wszystkie popularne. ClickMeeting, LiveWebinar, MyOwnConference, WebinarNinja, Demio.

 

2. Druga opcja, różni się od pierwszej tym, że system trochę lepiej „wymusza” zaangażowanie. Rejestrując się na taki odtwarzany webinar masz do wyboru kilka terminów, a najbliższy jest z reguły za kilka minut. Analizy pokazują, że konwersje oglądalności są lepsze niż przy pierwszej opcji, ponieważ trzymamy widza cały czas na etapie wyższej motywacji. Skoro się zapisuje, to go to interesuje. O webinarze po tygodniu od zapisu praktycznie nikt już nie pamięta.


Za to wszystko odpowiadają ustawienia systemu webinarowego. Nie każdy soft ma tę opcję dobrze rozwiniętą. Do tego typu działań polecam dwa narzędzia najlepiej symulujące tego typu wydarzenia WebinarJam (ok. 500 USD/ rok za pokoje do 2000 osób) i Easy Webinar (ok. 130 USD/m-c). 


Chociaż te opcje wyglądają bardzo kusząco, to niestety trzeba przetestować w swojej strategii. Polacy nie lubią zaproszeń na odtwarzane webinary i wiele osób mówi tutaj o „oszukiwaniu widzów”. Ja tego nie rozumiem, ale trudno.


Konwersje sprzedażowe (czyli % osób, które kupi od razu widząć ofertę na webinarze) też są różne. 

Analizy z rynku amerykańskiego, które widziałem mówiły o takich średnich. 4% transakcji osiągano na webinarach automatycznych (VOD) i 8%-15% i więcej na webinarach na żywo.

Wyniki można mocno poprawiać specjalnymi działaniami przed i w trakcie webinaru. Wpływ na to mają dodatkowe publikacje, odpowiednio ustawione przypomnienia mailowe, struktura scenariusza, sama oferta, reklama, ale też – o czym wielu marketerów zapomina SPOSÓB PROWADZENIA. Wszak za kamerą stoi człowiek i od jego prezencji i zachowania, będzie zależało, czy zbudzi zaufanie i doprowadzi do sięgnięcia po kartę kredytową u uczestników webinaru.


Jeżeli wszystko z powyższego wdrożysz, to wówczas sprzedaż na webinarze na żywo, na poziomie wyższym niż 20% i więcej jest realna. Mówię o tym między innymi w tym wideo, pod którym pobierzez specjalny kalkulator zarabiania na webinarach. Możesz sobie zasymulować wyniki sprzedaży w zalezności od liczby widzów i innych wskaźników.

 

Jeżeli chcesz wiedzieć więcej o tym, jakie mechanizmy psychologiczne i ile rzeczy trzeba brać pod uwagę. Co dobrze działa lub jak możesz zepsuć swój przekaz znajdziesz między innymi tutaj: 

https://jacekwolniewicz.pl/strategie-autoprezentacji-czesc-1-autorytet-vs-sympatia/

https://jacekwolniewicz.pl/drabina-kompetencji-warto-znac-ten-model/

https://jacekwolniewicz.pl/kto-sie-ozenil-z-anna/

https://jacekwolniewicz.pl/jak-szybko-przygotowac-wyklad/

https://jacekwolniewicz.pl/jak-efektywnie-ilustrowac-prezentacje/

https://jacekwolniewicz.pl/zdjecie-jest-warte-tysiaca-slow-czy-jednak-naprawde/


Na pewno działania automatyczne (dość kuszące) wymagają doskonałego opracowania strategii dla twojej sytuacji i twojego odbiorcy. Sądzę, że osoby mające bardzo zabieganych odbiorców i do tego oferujące naprawdę coś specjalistycznego, czego nie znajdzie się w Google też mogą mieć ciekawy profit z tych rozwiązań. Jeżeli testujesz coś takiego, to chętnie posłucham Twoich doświadczeń. 

Druga grupa, która może skorzystać, to osoby z tematyką o bardzo szerokim zasięgu np. branża parentingowa byłaby tutaj dobrym przykładem

12. Funkcje organizacyjne

Planowanie webinaru, zapisy, zgody RODO, rejestracje i przypomnienia e-mailowe. To funkcje pozwalające ustalić m.in. kalendarz webinarów do przodu. To tutaj w zależności od wersji oprogramowania istnieje możliwość wgrania zapisu wideo z zakończonego już webinaru i umożliwienie nowo rejestrującym się osobom jego odtworzenie.

13. Funkcja równoległej transmisji

Czasami możesz potrzebować poszerzyć zasięg transmisji. Do tego posłużą ci opcje włączenia równoległej transmisji na Facebooku lub YouTube. 

Ale dwie sprawy. Nie każda platforma to ma. Na pewno ClickMeeting, GetResponse i LiveWebianar mają. No i zastanów się, po co chcesz to robić. Przecież z założenia webinar ma charakter zamknięty, a tak dopuszczasz osoby spoza listy zapisanych. Mały protip. Ja wychodzę z tego tak, że osoby zapisane są dodatkowo powiadamiane i otrzymują dodatki, lub zamykam transmisję na FB i You Tube podczas specjalnych extra sesji Q&A, która jest tylko dla zapisanych. 

Koszty

O czym trzeba pamiętać?

Powyższe, to w mojej ocenie baza, która pozwoli Ci poprowadzić każde wyzwanie szkoleniowe, a także poprowadzić pierwsze sprzedaże. 

Wspominałem, że charakterystyczną cechą platform webinarowych jest ich odpłatność. Trochę już utarło się, że ceną do porównań jest abonament z liczbą 100 uczestników w pokoju webinarowym. 

Uwaga: nie myl tutaj liczby osób zapisanych na twój webinar z uczestnikami webinaru. Limity dotyczą liczby osób, które wejdą do twojego pokoju webinarowego, czyli się zalogują w trakcie webinaru.

W własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że w większości zastosowań marketingowych 100 osób na szkoleniu to nie jest jakaś przyzwoita wartość, z której można osiągnąć również bardzo przyzwoitą sprzedaż.

Oczywiście wszystko zależy od tematyki i tego jak dodatkowo zmotywujesz osoby zapisane do uczestnictwa. Jednym z kluczy dużej frekwencji jest waga tematu dla widza i jego masowość lub popularność. Na przykład webinary o tematyce parentingowej lub szeroko pojętego rozwoju osobistego potrafią mieć zapisy na poziomie set a nawet kilku tysięcy osób. Jednak w marketingu webinarowym nie tylko o liczby obecności chodzi. To bardziej złożony temat wykraczający poza ramy tego tekstu. 

Ale gdy się to tobie przydarzy, to przynajmniej wiesz, że jest potencjał i warto pomyśleć o większym limicie w platformie. 

Warte rozważenia.

Nigdy nie przychodzi 100% osób, które się wcześniej zapisały na webinar. W sytuacji webinaru otwartego (chociaż zadecyduje tematyka) wygląda to przeważnie tak:

- jeżeli nie zrobisz pewnych działań dodatkowych dla zapisanych pomiędzy dniem zapisu, a dniem webinaru możesz liczyć przeciętnie 10-25% obecności z osób, które się zapisały.

Mając zapisanych „aż” 100 osób nie zdziw się, że przyjdzie 15, może 20 osób. To dla działań marketingowych skrajnie mało.

Te wskaźniki można mocno poprawić pewnymi działaniami pomiędzy zapisaniem się, a dniem webinaru. 

Przykładowo: u mnie przy webinarach dla trenerów i coachów, wskaźniki obecności do zapisanych (konwersje z listy zapisanych) wynoszą średnio 40%-60%.

 

Cechą wspólną dla wszystkich platform webinarowych jest również możliwość odtworzenia nagrania z webinaru. W zależności od platformy może dziać się to automatycznie lub półautomatycznie, czyli to ty będziesz decydować, kiedy, komu wysłać link z tzw. replay webinar. Moje dane pokazują aktualnie, że powtórki ogląda nie więcej niż 5% zapisanych i nieobecnych, dlatego skłaniam się do likwidacji powtórek

Kalkulator konwersji i efektywności sprzedaży na webinarze

Pobierz plik Excela którym policzysz sobie wszystkie efektywność sprzedaży na webinarze, konieczne wskaźniki zapisów i frekwencji.

Niuanse platform webinarowych

Funkcje przydatne trenerom, edukatorom, coachom

Takim typowym narzędziem, które nie jest dostępne wszędzie i też nie będzie ci wszędzie i zawsze potrzebne, są tzw. wirtualne "podpokoje" lub z angielskiego - break-out room. 

Jest to funkcja umożliwiająca podzielenie uczestników na mniejsze grupy i umieszczenie ich w zamkniętych pokojach, w których można prowadzić dodatkowe ćwiczenia, zajęcia i inne aktywności przewidziane scenariuszem. Jeśli prowadzisz szkolenia, warsztaty np. dla małych grup, a scenariusz wymaga takich zabiegów, jak praca w grupach lub indywidualnie - wtedy taki program zawierający break-out room ci się przyda. 

 

W przypadku typowego webinaru, czyli jeden do wielu, w którym masz raczej wykładowy charakter zajęć, nie będziesz korzystać z tego typu narzędzia. W webinarach masowych również. W działaniach marketingowych, czyli tam, gdzie wykorzystujesz webinar do budowania swojej społeczności, zasięgu i marki osobistej, czy prowadzenia sprzedaży także nie potrzebujesz break-out roomu. 

 

Jakie programy aktualnie mają funkcję break-out room? 

Zaznaczam, że liczba programów może się zmieniać, dlatego że producenci od kwietnia 2020 roku bardzo gwałtownie zaczęli dobudowywać różne funkcje do działających do tej pory programów typu webinar czy takich do prowadzenia spotkań, czyli meeting. 

 

  1. Najbardziej popularny program w Polsce jest ClickMeeting.
  2. Kolejnym takim programem, który bardzo dobrze działa jest również polski LiveWebinar.
  3. Następny - znany i popularny Zoom, chociaż chciałbym zaznaczyć, że w wersji podstawowej, z której korzysta na początku 99% użytkowników nie jest wersją do webinarów. Jest to wersja do spotkań klasy meeting każdy do każdego. Webinary są w pakiecie płatnym, wyższym. Wersja podstawowa Zoom meeting kusi, ponieważ możesz prowadzić już zajęcia i szkolenia wykorzystując funkcję break-out room. Jednak na duże spotkania nie jest to dobre rozwiązanie.
  4. WebEx. Dość popularny do niedawna w firmach, dlatego że był bezpieczny dla przesyłanych danych. Instalowało się go, jako wewnętrzne środowisko. Na rynku „cywilnym” rzadko stosowany ze względu na mało funkcji przydatnych do marketingu. Dość drogi, ponieważ to zestaw kilku platform.
  5. Inny- popularny ostatnio w środowiskach edukacyjnych - Microsoft Teams, czyli program w środowisku Office, który bardzo mocno ewoluował przez ostatni 2020 rok. To jednak nie będzie program dobry do webinarów - działa tylko poprzez screen share, w trybie każdy do każdego. Nie jest przystosowany do zadań marketingowych, prosprzedażowych i budujących Twoją markę. Do zadań wewnątrz organizacji biznesowych i szkoleń zamkniętych - tak.



Jeżeli prowadzisz, poprzez webinary własny marketing, płatne szkolenia otwarte i inne działania prosprzedażowe, to zwróć uwagę na funkcje, które będą dodatkowo potrzebne. 


Oto one: 

Integracje z narzędziami do e-mail marketingu, pozwalające budować i zarządzać listami mailowymi. Integracje są i będą bardzo ważne, a wręcz niezbędne.

Personalizacja formularzy stron zapisów/ rejestracji na webinary, mailingów przypominających o webinarze, pokoju webinarowego itd. Wiele platform webinarowych nie umożliwia ci wykorzystania własnej identyfikacji wizualnej w tym zakresie. Co to powoduje? To, że np. maile przychodzące jako przypominajki o webinarze są obrandowane nazwą platformy, z której będziesz korzystać. Oczywiście nie muszę ci mówić, że w sytuacjach, w których pracujesz na zlecenie firm i są to szkolenia wewnętrzne, nie musisz się do końca tym przejmować, ale jeżeli działasz na poziomie marketingu i sprzedaży, to w tym momencie raczej zależałoby ci na brandowaniu, na informowaniu, na identyfikacji wizualnej, która będzie związana z tobą i z twoją firmą, a nie z firmą, z której korzystasz i jeszcze jej za to płacisz. Czy naprawdę chcesz promować zamiast swojej marki, markę platformy? Zwróć na to uwagę.

 Przykładem wciąż takiego fatalnego rozwiązania, jeśli chodzi o branding jest LiveWebinar. Program świetny, natomiast e-maile, które dostaną uczestnicy zapisani na twój webinar przychodzą oznaczone jeszcze inną firmą, która zarządza tym mailingiem, co powoduje bardzo często zdziwienie, a nawet automatyczne kasowanie, ponieważ taki mail uważany jest, jako spam. Być może, gdy to czytasz ten problem został wreszcie rozwiązany. 

 

Kolejnym przykładem jest program MyOwnConference. Niezły program, z atrakcyjnymi modelami rozliczeń,natomiast kompletnie nieprzydatny w sytuacjach prowadzenia marketingu pod własną marką, ponieważ nie można zupełnie zlikwidować oznaczenia firmy MyOwnConference, ani w mailingu, ani na stronach logowania. Jeżeli to już się zmieniło, to daj proszę znać.

 

Podobnie, mój ulubiony program, GetResponse. To jest, co prawda program do e-mailingu, który zawiera w środku webinarowe pakiety, (zresztą jest zbudowany na bazie programu do webinarów ClickMeeting), GetResponse nie umożliwia personalizacji pokoju, ale wykorzystuję go głownie do szkoleń zamkniętych, dla kursantów - więc to w tym momencie nie robi mi "złego marketingu” swoim logo.

 

Oczywiście to, co opisałem nie wyklucza tych programów, ponieważ często wiele osób - tak jak ja łączy klika narzędzi i sama platforma webinarowa służy tylko do przeprowadzenia webinaru, a strony rejestracji czy mailingi przypominające są robione w innych specjalistycznych narzędziach przy zachowaniu między innymi spójności wizerunkowej.

Jednak irytujące jest płacenie za program, który i tak za wszelką cenę wszędzie chce błyszczeć. To coś nie tak.

Niuanse platform webinarowych

Jakie funkcje wykorzystać w szkoleniach "in company"

Oto funkcje warte uwagi w sytuacji, w której prowadzisz tylko szkolenia/ warsztaty online np. na zlecenie jakiejś firmy zewnętrznej.

Tutaj na pewno przyda ci się platforma, która będzie zawierała formularz rejestracji zapisu, formularze logowania - dzięki temu można prowadzić listę obecności, będzie generowała raporty, z których można pobraćm.in. zapis chatu, ale również wszystkie logi uczestników do pokoju webinarowego. Ma to istotne znaczenie, jeśli chodzi o informację, kto, kiedy przyszedł, kiedy wyszedł. Oczywiście warto mieć automatyczną wysyłkę przypomnień, „podpokoje”.

 

Rzecz niezwykle ważna, która bardzo często eliminuje pewne narzędzia przy współpracy z biznesem, to akceptacje bezpieczeństwa informacyjnego ze strony działów IT klienta. Wiele programów webinarowych, mimo że są świetne, nie są akceptowane przez administrację bezpieczeństwa i IT w firmach klienta ze względu na obawy, że wyciekają dane osobowe do miejsc do tego nieuprawnionych (bardzo często takiej weryfikacji nie przechodzi Zoom).

 

Kolejna funkcja, kiedy prowadzisz szkolenia na zlecenie firm, to jest możliwość dodania jednego bądź kilku co-trenerów (co-host), czyli współprowadzących.

Dostosowanie do europejskiego RODO, czyli do polityki prywatności, która obowiązuje w naszym kraju. Zatem umożliwienie np. wygenerowania zgód osób, które rejestrują się na ten webinar po to, żeby nie było problemów z danymi osobowymi, które zostaną podane, tak czy inaczej, przy logowaniu.

Niuanse platform webinarowych

Z jakich platform korzystać w szkoleniach "in company"

ClickMeeting

Podstawowe, to polski ClickMeeting, dedykowany absolutnie do webinarów, zatem wszystko, co w nim jest, jest im podporządkowane. Formularze, listy przypomnień, mailingi, nagrywanie, udostępnianie plików - wszystkie funkcjonalności, jakie są absolutnie niezbędne do prowadzenia tego typu działań. Program jest płatny. Co jest ważne, jest akceptowany w bardzo wielu firmach przez działy IT. Dodatkowym atutem jest to, że ma polski support, polskie faktury, a obrót danymi osobowymi następuje w Polsce, dlatego to wszystko jest łatwiej akceptowane przez polskie firmy. 

 

Microsoft Teams

Kolejne oprogramowanie, które ci się przyda, to jest MS Teams. Przypominam - popularne Teamsy nie były nigdy programem webinarowym. Było to Microsoftowe rozwiązanie, które w swoim założeniu miało pomagać szkołom w prowadzeniu nauki zdalnej. Sytuacja z pandemią wymusiła poszerzenie funkcjonalności i wiele zmian.

Dlatego dzisiaj wielu szkoleniowców kontraktowych i wiele instytucji edukacyjnych korzysta z Teamsów. Plusem jest powszechność środowiska Windows i MS Office, z którymi MS Teams idealnie współpracuje.

To powoduje, że dużo łatwiej jest zintegrować MS Teams w swoich komputerach z Windowsem, uzyskać wiele dodatkowych funkcji i ułatwień. Na przełomie 2020/2021 Microsoft zwiększył funkcjonalności i dodał break-out-room. Niestety, ale trzeba go instalować, co już niektórym zwolennikom teorii spiskowych o wyciekach danych może się nie podobać.

Niedogodnością (dla mnie) pracy z MS Teams jest to, że musisz podczas zajęć online udostępniać swój ekran, jeżeli chcesz zaprezentować na przykład prezentację. Nie możesz nic wgrać, tak jak w ClickMeeting i jest to typowy tryb, gdzie w wielu okienkach masz wielu uczestników, których musisz wyłączać, włączać, sterować nimi, więc jest to utrudnienie.

 

Zoom

W wersji podstawowej program do wideo spotkań – twarzą w twarz. Nie jest to wersja stricte do weboinarów. Do tego są inne pakiety.

Wiele dużych firm, w Polsce nie chce na nim pracować, dlatego, że program jest amerykański, więc wszystkie dane osobowe wypływają poza Europę. Mało tego, twórcą jest Chińczyk. Było i jest mnóstwo podejrzeń o nielegalny obrót danymi osobowymi z serwerami chińskimi. Dlatego wiele firm się obawia pracy z Zoomem. 

Zoom jest w tej chwili bezpieczny, ma wszystkie zabezpieczenia, szyfrowania, ale mimo wszystko może się zdarzyć, że twój klient nie będzie chciał na nim pracować. 

 

LiveWebinar

Polski. To jest dosyć ciekawe rozwiązanie, ponieważ jest skalowalne, możesz dokupować sobie opcje w zależności od tego, jakie są twoje potrzeby i jest to świetna hybryda, bo bardzo łatwo jest prowadzić szkolenia w formie jeden do wielu, jak i płynnie przejść w tryb okienkowy każdy do każdego i natychmiast wywołać czy zaprosić inne osoby z grona uczestników do trybu meeting. To dwa w jednym! 

I bardzo dobrze działa. Wszystko wgrywasz na serwer. Minusem jest dość irytująca obsługa powiadomień mailowych, które są obrandowane innym logiem niż LiveWebinar, co powoduje lekką konsternację. Ale przy zastosowaniach wewnętrznych, aż tak to nie przeszkadza.

 

WebEx

Kolejne narzędzie, znane bardziej w biznesie do rozwiązań konferencyjnych swojego czasu, chociaż też miał funkcje webinarowe. Dzisiaj niektóre firmy z tego korzystają. Jest to dość dobre rozwiązanie, ponieważ biznes jest do tego przygotowany.

 

Niuanse platform webinarowych

Jakie funkcje powinni mieć na oku kursowi freelancerzy i osoby budujące biznes

Tu możesz sobie darować "podpokoje"i rozbudowane tryby meeting – czyli widzimy i słyszymy się wszyscy. Natomiast niezbędne funkcje to formularz rejestracji z możliwością personalizacji, ponieważ osoby, które będą się zapisywać na twój webinar muszą wiedzieć, do kogo się zapisują, po co się zapisują, kto za tym stoi, a zatem każde rozproszenie informacji jakimś logiem producenta programu wprowadza zamieszanie. 

 

Kolejna sprawa: musisz mieć możliwość pobierania zgód marketingowych właśnie na to, że ktoś zostawia swoje dane. Musisz mieć możliwość integracji, czyli współpracy z programami do tworzenia list mailingowych. 

Tutaj najbardziej popularne programy do e-mailingu to:

GetResponse, MailerLite, ActiveCampaign, ConvertKit, Getall, Freshmail. 

 

Ważną opcje w mailingach, to wysyłka spersonalizowanych przez Ciebie maili np. zaproszeń i przypomnień. Znowu bardzo istotne jest to, żeby nie rozpraszać swoich uczestników, żeby cała identyfikacja maili była zgodna z twoją firmą, marką. 

 

Integracje nietypowe. W sytuacjach, w których programy do webinarów nie są w stanie automatycznie połączyć się z zewnętrznym programem do e-mailingu, muszą mieć możliwość integracji przez tzw. integratory. Są to np. integratory Zapier lub Integromat. Programy, które pozwalają na przesyłanie danych i automatyzację pomiędzy innym oprogramowaniem nawet, gdy producenci nie stworzyli takiej możliwości. To dość zaawansowane rozwiązania i moż na początek wystarczy tylko świadomość, że istnieją.

 

Ważne będą też dane analityczne. Dane analityczne nie tylko, kto przyszedł, kto wyszedł, ale też jak długo był, czy w ogóle był, czy w ogóle się zapisał, od której, do której był, jaka była jego aktywność np. na czacie, czy klikał linki, które prezentujesz w trakcie webinaru, np. call to action z ofertą czy linki, które wkleisz na czacie i oczywiście funkcje kolejne - nagrywanie, automatyzacja powtórek. To bardzo ułatwia obsługę, dlatego, że jeżeli prowadzisz własny biznes online, zwłaszcza edukacyjny, umożliwienie powtórki dla osób, które nie przyszły i zrobienie tego bardzo łatwo jest niezwykle istotne.  

Najlepszą analitykę widziałem w EasyWebinar. Ale każda platforma webinarowa podstawowe dane wygeneruje.

 

I oczywiście nie pomijaj opcji ankiet, które pozwolą ci badać potrzeby,  chat tekstowy, prostej, białej tablicy, udostępniania ekranu i plików, stabilności działania i europejskiego RODO. 

Zastosowania

Jakie platformy wykorzystać dla freelancerów o osób budujących biznes

Szukając platformy webinarowej dla freelancerów i marketerów, rekomenduję skupić się na możliwościach analitycznych, opcjami łatwego i legalnego zbierania danych o rejestrujących się (listy mailowe) i o funkcjach ułatwiających sprzedaż (np. pokazywanie podczas webinaru klikalnych linków do oferty).

 

Niezmiennie rekomenduję na początek przyjrzenie się GetResponse 

Oprogramowanie GetResponse, jest platformą do e-mail marketingu, które w swoim pakiecie zawiera również program do prowadzenia webinarów i meetingów. Przypomnę, że jest to okrojona o często niepotrzebne tutaj „bajery” wersja ClickMeeting. 

Chętnie z niego korzystam, bo to kombajn, który łączy najważniejsze funkcje marketingowe. Jest po Polsku, tak jak i support, co dla wielu osób ma znaczenie. Jeżeli chcesz sobie 30 dni potestować bezpłatnie bez podawania żadnych danych do płatności to zrób to tutaj.

Połączenie platformy webinarowej i programów do e-mail marketingu, tak jak w Getresponse, to rzadkość i w większości trzeba, jak to mówię "drutować" różne narzędzia.

Oto kilka przykładów, które testowałem- więc wiem, że działają. 

W nawiasie podaję dodatkowo nazwy softu do e-mail marketingu, który się łatwo integruje z daną platformą. 

 

Program do e-mailingu (GetResponse) - plus ClickMeeting. (pełna lista integracji -https://integrations.clickmeeting.com)

 

Program do e-mailingu (GetResponse lub  ActiveCampaigne, lub ConvertKit, lub Freshmail, lub Mailer Lite) - plus LiveWebinar. (pełna lista integracji -https://www.livewebinar.com/integrations)

 

Program do e-mailingu (GetResponse lub ActiveCampaigne, lub ConvertKit) - plus WebinarJam - to jest znana w świecie marketerów amerykańska platforma do webinarów. (pełna lista integracji -https://documentation.webinarjam.com/autoresponders-and-crms/)

 

Program do e-mailingu (GetResponse lub ActiveCampigne, lub ConvertKit) - plus Easy Webinar. Kolejne, bardzo zaawansowane narzędzie amerykańskie z dużymi możliwościami analitycznymi i prowadzeniemsymulowanych webinarów. (pełna lista integracji.-https://easywebinar.com/integrations/)

 

Oczywiście dla bardziej zaawansowanych nie będzie problemem połączyć te narzędzia tzw. Integratorami (Zapier, Integromat).

Zastosowania

Moja konfiguracja

W momencie, kiedy prowadzę szkolenia na zlecenie korzystam głównie z tandemu ClickMeeting i LiveWebinar. 

Jeżeli klient zażyczy sobie innych narzędzi, to oczywiście jestem do dyspozycji z Zoomem i MS Teams, ale w większości przypadków staram się pracować na ClickMeeting, LiveWebinar i jako zapasowy - webinar na GetResponse.

 

Jeżeli wykorzystuję webinary do budowy własnego biznesu, sprzedaży, promocji, marketingu (a to najlepsza i najszybsza metoda ze wszystkich przetestowanych), to korzystam często z programu do e-mailingu GetResponse, który zawiera już pakiet webinarowy. 

Jak pamiętasz, to jest cały kombajn, który umożliwia mi budowanie list mailingowych, prowadzenie webinarów, analitykę, informacje do wykorzystania, kto był, kogo nie było? Mogę błyskawicznie zestawić mailing o nowym szkoleniu. Przesiać osoby, które są aktywne, od nieaktywnych. Dopasować komunikację do poziomu zaangażowania. Skierować do powtórek dla nieobecnych itd. Cały proces zapraszania, przypominajek mogę automatyzować pod własną marką. 

A jak widzisz z poprzedniego akapitu GetResponse integruje się z wieloma narzędziami.  Jeżeli chcesz przez30 dni potestować bezpłatnie GetResponse bez podawania żadnych danych do płatności -to wejdź tutaj.

 

Inna hybryda narzędzi, z której korzystam - to program do e-mailingu GetResposne plus program do webinarów LiveWebinar. To w sytuacjach, w których np. wiem, że będę prowadził duże grupy (do 300 osób) lub zajęcia w mikro grupach, mentoring 1:1 i chce się przełączyć na tryb każdy do każdego - czyli wszyscy na kamerkach i na mikrofonach. 

Bardzo szybkie ustawianie pokoju Webinarowego, funkcje ułatwiające sprzedaż, udostępnianie plików, tryb Q&A, dobra stabilność połączeń to dla mnie plusy LiveWebinar. Traktuję go, jako doskonałą alternatywę Zooma.

 

Trzecie rozwiązanie. W sytuacji, w której chcę prowadzić automatyczne webinary, czyli ktoś się zapisze i bez długiego czekania chce być automatycznie dołączany do nagranego webinaru - korzystam z programu EverWebinar (to aplikacja od twórców WebinarJam), który umożliwia mi taką konfigurację i pomocniczo zprogramu GetResponse do obsługi zapisów uczestników takiego webinaru. 


Posumowanie i co dalej?

Zwróć uwagę, na uniwersalność platform webinarowych. 

Na tych samych narzędziach możesz wykonywać różne zadania. 

Od szkoleń online na zlecenie, przez prowadzenie własnych działań marketingowych i sprzedażowych, do prowadzenia swoich kursów i innych płatnych szkoleń online. 

Osobiście bardzo boleję nad tym, że tak wielu trenerów, szkoleniowców traktuje platformy webinarowe wyłącznie, jako narzędzie do prowadzenia szkoleń. A przecież mając to narzędzie w rękach mogą w łatwy sposób stworzyć sobie drugą nogę i wejść płynnie na rynek płatnych kursów i szkoleń online. Pierwszym i to praktycznie gotowym kursem mogą być już nagrane webinary. Można je też pociąć do krótszych formatów lub po prostu na bazie webinaru nagrać osobne lekcje. Wymagają bardziej pilnego przygotowania, ale da się to zrobić efektywnie i niskim kosztem.

Takie produkty edukacyjne online możesz przecież sprzedawać również równolegle do swojej działalności szkoleniowej. 

No i mają jedną potężną przewagę nad szkoleniami w czasie rzeczywistym. Szkoleniowcy zarabiają nie obciążając swojego czasu, ponieważ - to oferta nauki zdalnej. 

 

Dlaczego warto sprzedawać kursy online?

Po pierwsze, rynek kursów online kwitnie i możliwe jest zarobienie dobrych pieniędzy na biznesie prowadząc kursy online. Technika jest już bajecznie łatwa. 

W rzeczywistości przewiduje się, że branża kursów online będzie warta około 325 miliardów dolarów w 2025 roku. Chociaż patrząc na wybuch technologii i popularyzacji kanałów online podczas pandemii te szacunki mogą już być mocno zaniżone.

W każdym razie - oznacza to, że możesz sprzedawać kursy online, aby stworzyć dla siebie nowy strumień dochodów, a w niektórych przypadkach zarabiać na życie w pełnym wymiarze godzin dzięki prowadzeniu kursów online.

Oprócz zarabiania dodatkowego dochodu, a nawet zarabiania na życie robiąc to, co kochasz, kursy online pozwalają również dzielić się swoją wiedzą i wywierać wpływ na dużą liczbę osób, o wiele bardziej niż w przypadku prowadzenia kursu osobiście.

Więc jeśli jesteś kimś, kto ma doświadczenie w określonej dziedzinie i silne pragnienie, aby zmienić życie innych poprzez dzielenie się swoją wiedzą i talentami, sprzedaż kursów online może być satysfakcjonującym sposobem na dodatkowe zarabianie na wiedzy. 


Mam nadzieję, że pomogłem. Daj proszę znać w komentarzu. 


ZOSTAW KOMENTARZ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

TAK CHCĘ 3 DARMOWE LEKCJE

Po wypełnieniu formularza przeniosę Państwa automatycznie na stronę z filmami. [no spam]