Kilka porad przed katastrofą :)
Sądzę, że większości z nas wykład kojarzy się z nudną akademicką walką z narastającą sennością.
Wykład walczy z naszym mózgiem, ponieważ bardzo łatwo tutaj o przeciążenie ilością informacji o jednolitej formie. Dlatego nie robimy wykładu „z marszu”, ale przygotowujemy jego scenariusz, pamiętając o poniższych wskazówkach.
- Porada brzmi: twórz małe, strawne porcje – np. sekwencje nie dłuższe niż 15 minut.
- Porada brzmi: wzmacnianie przekazu to 3xP (Powiedz, o czym będzie, Powiedz to, Podsumuj, o czym było).
- Porada brzmi: ciekawie, z konkretną ideą, z konkretnymi wnioskami.
- Porada brzmi: ma być widoczny schemat i struktura – czyli wstęp, rozwinięcie i zakończenie.
- Porada brzmi: Keep it Short and Simple (KISS). Prosto i szybko – to model opracowywania rozwinięcia.