Czy potrzebuję grubego portfela, uruchomić technicznie kurs online?

Jacek Wolniewicz Master teacher
Jacek Wolniewicz Master teacher

Nie. Może zacząć produkcję nawet od 150 zł!

To nie żart. Ważne żeby zacząć i zrobić pierwszy kurs pilotażowy, a nie robić sobie techniczny wyścig zbrojeń.

Jednym z częstych pytań, które zadają sobie osoby chcące zacząć tworzyć kursy online, jest prośba o oszacowanie, ile może kosztować część techniczna – taki setup sprzętu i oprogramowania.

Ostatnio po Webinarze dostałem kolejne takie pytanie. Postanowiłem opisać na swoim przykładzie możliwe początkowe zestawienie, dzięki któremu zrobisz naprawdę porządny e-kurs. Zakładam, że masz komputer. Przyda się oczywiści oprogramowanie typu pakiet biurowy z edytorem tekstu i programem do robienia prezentacji Power Point (Windows) lub odpowiednikami na Maca (Pages i Keynote) To nasza baza.

Ale nawet jeżeli nie masz wersji desktop, to sprawdź co ma Google:

 

Dokumenty w chmurze zrobisz tutaj: https://www.google.pl/intl/pl/docs/about/

Dam Ci fajny PROTIP -dokumenty gooogle mają fajną funkcję pisania ze słuchu. Dyktujesz, a program spisuje. JTranskrypcja za free.

Prezentacje w chmurze też zrobisz u wujka Google https://www.google.pl/intl/pl/slides/about/

Dysk, który posłuży do trzymania i udostępniania dokumentów też tam masz https://www.google.com/drive/

Ankiety? proszę bardzo https://www.google.pl/intl/pl/forms/about/

Mocno podkreślam, że narzędzia i cała ta technika do produkcji jest dopasowywana do projektu kursu, a nie odwrotnie. Dlatego nie musisz na początek inwestować w studio foto-wideo. Wiele rzeczy zrobisz sensownie bez dotykania kamery.

 

SCREENCAST

Większość lekcji nie wymaga Twojej obecności na wizji. Naprawdę. Częściej lekcje warto tworzyć z wykorzystaniem techniki wywodzącej się od tzw. screencastów – czyli nagrywania ekranu. To bardzo rozpowszechniona metoda, zwłaszcza przez branżę informatyczną.

Zamiast opisywać na papierze, jak coś działa – nagrywano specjalnym oprogramowaniem ekran komputera instruktora. Kursant, obserwując ruchy kursora nauczyciela na ekranie i podglądając sytuację niejako na żywo, uczy się krok po kroku, jak coś zrobić. Możesz też było dograć komentarz później, dodać muzykę czy efekty dźwiękowe. To samo możesz zrobić do swojego wykładu.Odpowiednio przygotowana prezentacja, którą nagrywasz z dźwiękiem pomaga zrozumieć i zapamiętać treści. Programy do screencast-ów znajdziesz za darmo. Wystarczy wpisać w szukajkę „screen cast software”. Sprawdź m.in. Loomy.

Warto dodać, że oprogramowanie typu Power Point KeyNote ma opcje nagrania prezentacji już zaszyte w systemie. Wystarczy je uruchomić.

Niektóre programy do screencast-ów mają dość spore możliwości edycji i montażu. Tutaj warto przyjrzeć się Screen-cast-o-Matic. Tani i dobry. Możesz po nagraniu „surowej” prezentacji np. dodać strzałki, wyróżniki, pola tekstowe, tzw. efekt “blur”, czyli rozmyć część obrazu, pozostawiając widoczne tylko te fragmenty, na których Ci zależy w tym momencie.  Możliwości jest sporo.

Jeżeli masz przemyślany program kursu i dobrze napisany scenariusz, to naprawdę przygotowanie wykładu z pomocą prezentacji. Nagranie potem wszystkiego z dźwiękiem jako screencast-u wystarczy do osiągnięcia celów.

 

 

MNIEJ NIŻ  150 ZŁ. Tak. Popatrz czego oprócz software opisanego powyżej potrzebujesz.

NA POCZĄTEK 3 rzeczy! 

  1. Mikrofon.

Koniecznie kup mikrofon zewnętrzny dopinany do komputera, najlepiej przez złącze USB lub gniazdo mikrofonowe.  POD ŻADNYM POZOREM nie nagrywaj dźwięku mikrofonem wbudowanym. Jakość będzie fatalna. Podobnie nie kombinuj z wykorzystaniem zestawu słuchawkowego od telefonu. Na początek naprawdę wystarczy mikrofon za ok 60 zł, tzw. krawatowy – dopinasz go do odzieży pod brodą i masz. Przy okazji, jeżeli będziesz się ruszać, to mikrofon też będzie się z Tobą ruszał (przy mikrofonach na biurku trzeba pamiętać, że każdy ruch, odsunięcie się, przysunięcie się do mikrofonu to już zmiana poziomu nagrania).

Na końcu podaję rekomendowane modele. Najważniejsze, żeby bez sensu nie szaleć z kasą. Jak wszystko pójdzie OK i pierwszy kurs pilotażowy się sprawdzi i sprzeda, zrobisz sobie szybszą “gwiazdkę” i kupisz droższe zabawki. A wiedz, że w tej branży mikrofon za 800 i więcej zł to żaden wyczyn :)

2. NAGRYWANIE EKRANU

Jest wiele opcji. Wiele darmowych programów to potrafi. Możesz sobie szukać – nie ma sprawy. Ja na początek rekomenduję Ci wspomniany program Screencast-o-Matic, którym nagrasz ekran, prezentację, siebie też, zmontujesz prosto z tego film, przytniesz, wstawisz efekty, udźwiękowisz i wyeksportujesz do pliku lub od razu na dysk w chmurze, do Vimeo lub YouTube. Program wykorzystuję od 2 lat właśnie do kursów i lekcji opartych na nagrywanych prezentacjach i naprawdę “robi robotę”. W wersji bez ograniczeń czasu nagrywania i logo producenta kosztuje 18 USD / rok. Grosze.

 

3.PUBLIKOWANIE KURSU

Normalnie musisz “podrutować” sobie kilka rozwiązań – z reguły na WordPress-ie plus co najmniej kilka wtyczek, system płatności, fakturowania i mnóstwo pierdół, które wyskoczą, jak królik z kapelusza w trakcie.

W kursie pilotażowym, którego uczymy się w Akademii Kursów Online nie musisz w zasadzie nic automatyzować i szukać platform elearningowych.

Wystarczy zwykły WordPress i lekcje umieszczone jako wpisu lub strony, na które założysz hasła. Przy pilotażu, gdy masz do 30 osób w kursie ogarniesz wysyłkę maili z hasłami

 

Ale na dłuższą metę, to potem nie zadziała.

Ja się tym zmęczyłem. I nie chcę, żebyś tracił tak jak ja na to czas, kiedy trzeba zająć się sprzedażą kursu. Dlatego ostatecznie wszedłem w ofertę polskiej platformy Web To Learn, to gotowy kombajn do sprzedaży, marketingu i dystrybucji kursów online. Pakiet podstawowy na potrzeby pilotażu wystarczy, a potem możesz sobie rozszerzyć na kolejne miesiące. Jest fajna opcja w platformie do kursów online – WebToLearn . Wszystkie pliki (pdf, wideo, audio) możesz wgrać do platformy z pominięciem komercyjnych hostingów (np. Vimeo). A to znowu oszczędność na starcie.

 

REASUMUJĄC założenia minimum.

Do kursu potrzebujesz tak naprawdę dodatkowo 2 rzeczy.

1.Mikrofon krawatowy BOYA BY-M1 do kamer, lustrzanek, smartfonów

https://mitoya.pl/mikrofony-i-mikroporty/1640-mikrofon-krawatowy-boya-by-m1-do-kamer-aparatu-lustrzanek-telefonu-0000000027335.html

 

2.Program do nagrywania ekranu komputera np. Screencastcast-o-matic
https://screencast-o-matic.com/home

 

 

Oto mój podstawowy setup do nagrywania lekcji: 

Górny schemat: Nagrywanie samego dźwięku z wykorzystaniem  mikrofonu BOYA + recorder ZOOM h2n, a lub przez sam recorder – bez BOYA.  dźwięk nagrywany w darmowym programie Audacity. Ale to wersja na wypasie i na starcie nie będziesz jej potrzebować. Dźwięk zapisuje się na karcie SD w Zoom-ie  lub kablem usb podajesz go do komputera do programów do nagrywania. Np darmowego Audacity lub innych. ( ja korzystam z macowego GarageBand lub Hindenburg)

 

 

Dolny schemat: Opisywany w poście (i rekomendowany na początek) zestaw Mikrofon Boya -> Komputer + Screencast-o-Matic. Tym zestawem nagrasz lekcje i je zmontujesz ( mikrofon 55 zł + 18USD/rok za Screencast-o- Matic + dowolny abonament (od 47 zł / miesiąc) w platformie dla Twoich kursów WebToLearn

1 thought on “Czy potrzebuję grubego portfela, uruchomić technicznie kurs online?”

  1. rzeczywiście nakład mikro, nikogo nie przewróci. :-)
    Przy okazji głębokie dzięki za protipa ( boszzz- człowiek uczy się cale życie)

ZOSTAW KOMENTARZ

TAK CHCĘ 3 DARMOWE LEKCJE

Po wypełnieniu formularza przeniosę Państwa automatycznie na stronę z filmami. [no spam]