Nie wiem, czy wiesz, ale w momencie, gdy zaproszenie na webinar dotyczyło temu - „Nauczenie się pozyskiwania klientów” wzrastało zainteresowanie.
Kiedy była mowa o - „Nauczeniu się sprzedawania ” zapisywalność na webinar drastycznie malała.
To irracjonalne. Przecież chodzi o to samo! No tak, ale okazuje się, że słowo sprzedaż i sam proces sprzedawania źle się kojarzy. I śmiem twierdzić, że im jesteśmy starsi, tym gorzej :)
Przypomniała mi o tym moja znajoma i kursantka- Emilia, z którą pogadaliśmy trochę o sprzedaży w online.
Emilia jest wysoko wykwalifikowanym menedżerem. Jakiś czas temu z moją pomocą weszła ze swoimi konsultacjami, kursami i szkoleniami do online.
Niedawno przeprowadziła bardzo skuteczną sprzedażowo i bez kosztową kampanię zapisów do swojego programu. Metodą, którą stosuję od lat i której można się bez problemu nauczyć .
W wideo dzieli się wiedzą o rynku online, z przekonaniami o sprzedawaniu, a od 4'38 sek o organizacji, przebiegu i wynikach kampanii zapisów kursantów w 14 dni za ponad 30.000 zł
Tę rozmowę obejrzysz poniżej tutaj. Mówimy też o lękach, przekonaniach, dlaczego boimy się sprzedawania.

Newsletter Poranne Fusy
Zapisz się na poranny niedzielny newsletter o uczeniu, oduczaniu, e-learningu, kursach, szkoleniach i biznesie opartym na wiedzy.
Thank you!
You have successfully joined our subscriber list.
Metodę stosowaną przez Emilię i inne skuteczne techniki ćwiczymy w moim
nowym kursie kohortowym
"Zapanuj nad webinarem sprzedażowym – czyli koniec ze „wstydem sprzedawania”.
NABÓR JUŻ OTWARTY
Rozmawiałem z Emilią też dlatego, że właśnie otwieram zapisy do nowego kursu z warsztatem dla trenerów, coachów, przedsiębiorców, którzy prowadzą live-y i webinary.
To kurs kohortowy.
Będą cztery praktyczne warsztaty i wykłady , po których przekonasz się, że potrafisz bez uprzedzeń pozyskać nowych klientów lub zbierać skutecznie zapisy na swoje kursy, szkolenia, coachingi kosztujące więcej niż u konkurencji. Bez żadnych nieuczciwych sztuczek.
To warsztat dla osób, które szkolą, sprzedają kursy, a zwłaszcza prowadzą webinary ale:
- Nie lubią publicznie i wprost proponować zakupu swoich usług.
- Obawiają się, że publiczne zachęcanie do zakupu wpłynie negatywnie na ich wizerunek.
- Próbowały to robić, ale efekty były mizerne.
- Nie wiedzą, jak oferować swoje produkty, żeby nie źle nie wypaść przed publicznością.
Gdybym miał w punktach zwizualizować ideę kursu- to wyglądałoby to tak:
Z jednej strony otwierają się drzwi i wchodzą na kurs osoby, które mówią tak:
- Mam dużo wiedzy i dzielę się nią, ale mało z tego mam sprzedaży.
- Wierzę, że dobry produkt obroni się sam, ale wciąż jest mało klientów.
- Wszędzie każą tworzyć wartościowe treści, c zajmuje mi dużo czasu i nie przekłada się na płacących kursantów.
- Drogie szkolenia i kursy wymagają przecież mnóstwa pieniędzy na dodatkową promocję.
- Ludzie chcą tylko darmowej wiedzy, ale już nie chcą kupować ode mnie. W Internecie jest przecież wszystko
- Szczerze, to uważam publiczną sprzedaż trochę za coś uwłaczającego mojej osobie. Wiem, że sprzedaż to podstawa, ale nie potrafię się przełamać na forum.
Z drugiej strony otwierają się drzwi i wychodzą z warsztatu osoby, które mówią tak:
- Znam i stosuję zasady mądrego dzielenia treści na płatne i bezpłatne.
- Nie idę złudną drogą "marketingu nadziei", ale potrafię moich obserwatorów i widzów zmotywować do stania się klientami.
- Wiem, jak ułatwić sobie tworzenie wartościowych treści i przyspieszyć budowanie relacji zakupowych na webinarze.
- Potrafię maksymalnie wykorzystać bezpłatne metody do promocji moich kursów lub szkoleń, ponieważ znam mechanizmy promocji.
- Potrafię wskazać korzyści z zakupu mojego kursu czy szkolenia tak aby inni je kupowali. Znam najczęstsze obiekcje i potrafię sobie z nimi poradzić.
- Potrafię w sposób nienachalny i naturalny zachęcić do zakupów, ponieważ mam gotowe skrypty, przećwiczone w bezpiecznej grupie pod okiem mentora kluczowe momenty sprzedaży i mam wiedzę o procesach zakupowych działających online.