Czas nie jest zasobem odnawialnym. Tracisz go i koniec. Ale jeśli posiadasz „drugą nogę” w postaci produktów cyfrowych, to oznacza wygraną.
Mam full zleceń, pracuję z polecenia i nie potrzebuję się promować – A co, jeśli jutro nie będziesz mógł/ła szkolić?
Brzmi znajomo? Wielu trenerów, coachów i terapeutów żyje w przeświadczeniu, że skoro mają kalendarz wypełniony po brzegi, to ich biznes jest stabilny. Ale czy na pewno?
Pomyśl, co się stanie, jeśli nagle nie będziesz w stanie prowadzić spotkań na żywo, 1:1 – przez chorobę, wypalenie czy jakikolwiek inny niespodziewany czynnik. Twoje przychody mogą zniknąć z dnia na dzień, bo sprzedajesz swój czas, a czas to zasób, który szybko się kończy.
Czas nie jest zasobem odnawialnym. Tracisz go i koniec. Ale jeśli posiadasz „drugą nogę” w postaci produktów cyfrowych, to oznacza wygraną.
Jeśli nie chcesz rezygnować z branży edukacji, wejście w produkty cyfrowe nie będzie luksusem, ale rozsądną strategią. Kursy czy szkolenia VOD mogą pracować na Ciebie nawet wtedy, gdy Ty musisz odpocząć.
Ale jest jeden haczyk…
Jak zdobywać klientów, skoro teraz Twoje działania opierają się głównie na poleceniach lub wierzysz w strategie typu:
„Nie muszę się promować, bo jakość się sama obroni.”
„Siedź w kącie, a i tak znajdą cię.”
Niestety, nie da się stale zdobywać klientów bez pokazania się na forum.
Tutaj z powodzeniem wkroczy narzędzie, które prawdopodobnie już znasz – webinar.
Webinar pozwala nie tylko zaprezentować siebie jako eksperta, ale przede wszystkim w naturalny sposób prowadzi ludzi do zakupu Twoich produktów online. Opiera się na tym, co już potrafisz – mówieniu, szkoleniu, inspirowaniu – i przekłada to na sprzedaż, która nie wymaga Twojej fizycznej obecności przez cały czas.
Zacznij budować stabilność i niezależność już teraz.
Druga noga online to coś, co pozwoli Ci spać spokojnie, nawet jeśli życie zaskoczy Cię niespodziewaną przerwą od pracy.
A jak zacząć? Dowiedz się, jak działa prosty schemat webinarowy, który pomoże Ci pozyskiwać klientów online.
Skąd wiem, że to działa?
Od 8 lat tak działam i zdobyłem ponad 10 000 kursantów. Nadal to robię, mając 57 lat. Bo stabilność to coś więcej niż pełny kalendarz. To poczucie bezpieczeństwa.
Powiesz: „Mnie to się nie przydarzy”? Też tak myślałem.
To, że wszedłem do online 8 lat temu, nie było przypadkiem. Natomiast w 2016 roku zdarzył się inny „przypadek”. Trzy ważne osoby, które polecały mnie i moją żonę – wręcz robiły nam „akwizycję” i zapełniały kalendarze szkoleń oraz coachingów – nagle przestały to robić.
Dwie wyjechały do oddziałów firmy na drugi koniec świata.
Jedna zmarła.
Czteroletni kontrakt konsultingowy zakończył się, bo u klienta nastąpiła zmiana władzy.
Wszystko to stało się w ciągu jednego miesiąca. – 80 % na przychodach. Szast prast!Można? Można
Nie czekaj, aż życie Cię zaskoczy.